Wysiłkowe nietrzymanie moczu to niezwykle kłopotliwe i krępujące schorzenie, które dotyka wiele kobiet. Schorzenie to polega na mimowolnym wycieku moczu w trakcie kichania, kaszlu bądź wysiłku fizycznego, powodującego napięcie w obrębie jamy brzusznej. Bezpośrednią przyczyną pojawienia się schorzenia jest osłabienie mięśni w obrębię dna miednicy oraz mięśni zwieracza cewki moczowej. Najczęstszym czynnikiem wywołującym osłabienie mięśni jest ciąża i poród. Ryzyko pojawienia się choroby wzrasta z wiekiem, a to ze względu na zmiany hormonalne zachodzące w organizmie kobiety. Negatywnie na sprawność cewki moczowej oddziałują również otyłość, nawracające zapalenia pęcherza, przebyte operacje i schorzenia neurologiczne. Nietrzymania moczu, niezależnie od nasilenia dolegliwości, nie wolno lekceważyć.
Jak sobie radzić z wysiłkowym nietrzymaniem moczu?
W przypadku jeśli pacjentka dopiero zauważyła u siebie objawy wysiłkowego nietrzymania moczu, powinna ona przede wszystkim nauczyć się świadomego wzmacniania mięśni dna miednicy odpowiednimi ćwiczeniami. Idealnym rozwiązaniem jest rehabilitacja mięśni przez elektrostymulację. Niestety w przypadkach znacznego nasilenia się schorzenia, lekarz często podejmuje decyzję o operacji. Istnieją dwie metody operacyjne. Jedna polega na wszczepieniu pod cewkę moczową syntetycznej, polipropylenowej taśmy. Z czasem taśma przerasta tkankami pacjentki i stymuluje miejscową produkcję kolagenu, dzięki czemu podpiera cewkę. Zabieg ten wykonywany jest drogą przez pochwową, zatem bez rozcinania powłoki brzusznej. Alternatywą dla tej metody jest operacja brzuszna. Wykonuje się ją, kiedy oprócz nietrzymania moczu istnieje jeszcze inny problem medyczny, np. mięśniaki.
Laserowe leczenie nietrzymania moczu
Innym sposobem leczenia wysiłkowego nietrzymania moczu jest zabieg laserowy. Jest on całkowicie bezbolesny i wykonuje się go bez znieczulenia. Nie wymaga on od pacjentki żadnego przygotowania, a procedura zajmuje nie więcej niż 30 minut. W trakcie zabiegu zostaje przywrócone napięcie i sprężystość mięśni dna miednicy oraz górnej ściany pochwy. W tym wypadku to laser stymuluje namnażanie włókien kolagenowych. Ponadto sprzyja obkurczaniu istniejących tkanek poddanych zabiegowi.